Typ kuchni
Polecane dla Ciebie

Item name
Item description

Item name
Item description

Item name
Item description

Item name
Item description
Najnowsze opinie (5)
Szu
Wrażenia i doświadczenia, które wyniosłem z tego cudownego miejsca, zaskoczyły nawet mnie samego, a jestem bardzo wrażliwy na niuanse, które powodują, że jedno miejsce do mnie "przemawia" , a drugie nie kusi powrotami. To kusi. To miejsce było wyjątkowe pod każdym względem począwszy od przywitania, obsługi kelnerskiej, przez najwyższą jakość jedzenia , które dla mnie jest już formą sztuki w sensie prezentacji, świeżości i jakości smaku, po zakończenie, gdzie poznałem właścicielkę restauracji i szefa kuchni - ludzi pełni pasji , od których bije życzliwość i miłość w tym, co robią. Nalewkę Ich receptury, która jak się dowiedziałem, była wkładem całego zespołu, była "out f this world". Kakofonia aromatu i smaku, którego się nie spodziewałem, a jestem osobą generalnie nie gustujacą w alkoholach. To była jedna wielka uczta zmysłów i bardzo, bardzo polecam to miejsce. Nie zawiedziecie się Ci, którzy tam przyjdziecie. Miejsce samo w sobie urokliwe, "ukryte" w byłym forcie Mokotów o wyjątkowej aurze , gdzie można wspaniale się wyciszyć i spędzić piękny czas samemu lub w towarzystwie przyjaciół i bliskich. Ceny bardzo przystępne w jakości premium. Dobrze, że są takie miejsca 💚
Marta Kutyńska
Jeśli szukacie miejsca, które przeniesie Wasze kubki smakowe na zupełnie nowy poziom, ta restauracja to absolutny must-visit! Od początku do końca było to niesamowite przeżycie kulinarne. Smaki idealnie wyważone, a każde danie to prawdziwe dzieło sztuki :) Na przystawkę zamówiliśmy pora – lekki, aromatyczny, zaskakująco wyrafinowany, z muhammara! Główne dania – kaczka i grzyby – obłęd! W szczególności grzyby- doskonale zgrillowane, a puree z grzybów? Niebo:). Do tego delikatna soczewica, która idealnie dopełniała całość. To chyba najlepsze danie, jakie jadłam w Warszawie🤩 Dla osób dbających o linię – restauracja oferuje potrawy bez glutenu, zbędnego tłuszczu i cukru, więc mogliśmy cieszyć się smakiem bez wyrzutów sumienia. Obsługa? Przemiły kelner z nienagannymi manierami, a szef kuchni osobiście podszedł do nas, by porozmawiać – taki gest robi wrażenie. Do tego imponujący wybór win, który świetnie dopełniał całą ucztę. Atmosfera była tak przyjemna, że naprawdę nie chciało się wychodzić. Polecam z całego serca – to miejsce, które należy odwiedzać. Mam nadzieję że utrzyma poziom 😇
Damian Ostrowski
Ukryta perełka na kulinarnej mapie Warszawy. Począwszy od lokalizacji w zacisznym miejscu, poprzez piękny naturalny wystrój i świetna obsługę. Widać, że miejsce jest tworzone z pasją, z pasją do gotowania, ale także z pasją do ugoszczenia gości. Dania tworzone z naturalnych produktów, świetnie wyważone smakowo (np. boczniaki, czy kaczka) to także podane na własnoręcznie zrobionych talerzach. Kuchnia jest żywa, bo inspiruje ją to co teraz daje natura i to ona niejako kieruje tych co spotkacie tam w menu. Miłym zaskoczeniem była możliwość poznania i porozmawiania z szefem kuchni i właścicielką. Miejsce tworzone z pasją!
fryderyk stoparczyk
Niesamowite miejsce z niesamowitą kuchnią oraz niesamowitą obsługą, w szczególności w osobach Panów Łukasza i Romana, którzy uświetnili nasz posiłek humorem oraz troskliwą obsługą. Dania zaskakujące, pokazujące, że kreatywność w kuchni nie zna granic a przy tym zwyczajnie smaczne i zdrowe. Nic jednak nie zaskoczyło nas tak bardzo jak szef kuchni i właściciel w jednej osobie, który wyszedł do nas i przez około pół godziny toczył z nami bardzo ciekawą rozmowę. Bardzo miło wspominam czas u Państwa, na pewno jeszcze kiedyś Państwa odwiedzimy:)
Michał Dudziński
Dobry wieczór, wybraliśmy się rodzinnie na obiad. bez rezerwacji udało nam się dostać stolik dla 5 osób od przemiłego kelnera Romana, który odpowiedział nam na każde pytanie, nieważne jak szczegółowe by nie było to Pan Roman zawsze znał odpowiedź/ rzadko kiedy można spotkać takiego kelnera/ mam nadzieję że jest w tej kwestii dobrze wynagradzany. Strzał w dziesiątkę poczynawszy od zupy krem z selera z ziarnami słonecznika przez przystawkę tatar z pomidorów z nastu składników przez danie główne kaczka ( różową w środku i tak delikatniej chyba nigdy nie jadłem) czy dorsz taki aksamitny dla podniebienia, że ja jako nie fan ryby mógłbym ją sam zamówić, risotto również pyszne jak i boczniak królewski. A na deser gorzka czekolada i mus z orzechów nerkowca. My jako rodzina dzielimy się posiłkami/ więc każdy próbował każdego posiłek. Ja jako osoba nie lubiąca jeść dan nie mięsnych byłem zaskoczony jaki smak można uzyskać w dniach stricte wegetariańskich czy wege (proszę wybaczyć mi niewiedza czy danie wege czy wegetariańskie). Zostaliśmy zaszczyceni poznaniem szefa kuchni i całej załogi ( w tym dniu bodajże 3 osobowej) to chyba dzięki jednego członka rodziny który zadawał szczegolowe pytania odnośnie składu dania ( wielokroć) i za każdym razem uzyskując odpowiedź - szacunek dla kelnera za wiedzę o tym co serwuje mimo, że karta z daniami to jedynie albo aż jedną kartką to uważam, że wybierając obojętnie jakie danie z karty to każde będzie strzałem w dziesiątkę. Widać że zespół wkłada w swoje kreacje całe swoje serce i dużo miłości. Dostaliśmy wedle życzenia wpierw herbatę zimową i wodą później krem a po konsumcji kremu dostaliśmy drugie danie - każde danie równocześnie ( duży plus bo nie wszędzie tak jest) Jedzenie 5 gwiazdek Obsługa 5 gwizdek Klimat 5 gwiazdek Polecam wszystkim co chcą spróbować nowych smaków tejże kuchni - karta pod koniec marca/ początek kwietnia pewnie ulegnie lekkim zmianom co jest również na plus / nie ma monotonii więc pewnie jeszcze tam chętnie wrócimy. Mamy nadzieję, że serwis doliczany do 4 i więcej osób w wysokości tych 12,5 % zostaje podzielony równo między zespół. Każdy tam daje z siebie 110 % a kelner zrobił na nas bardzo pozytywne wrażenie/ złoty chłop z tego Pana Romana, bardzo uprzejmy i widac jego duże zaangażowanie w państwa przybytku.