4
Ocena
992
Opinii
20–40 zł
Cena
Niezweryfikowana
Restauracja
Typ kuchni
polish
Polecane dla Ciebie
Item name
Item description
Item name
Item description
Item name
Item description
Item name
Item description
Galeria (7 zdjęć)
Najnowsze opinie (5)
Mariusz Rafałko
Od wejścia czuć wspaniałą, rodzinną i intymną atmosferę tego miejsca. Super obsługa sprawia, że czuliśmy się jakbyśmy przyszli na niedzielny obiad do rodziny. Dania tylko utwierdziły nas w tej opinii. Pyszne przystawki (chałka z kaczką była pyszna oni tak przebiła ją chałka z pasztetem i konfiturą ;) Na danie główne zamówiliśmy kotlet schabowy (wierzcie mi, mam apatyt ale i tak ledwie podołałem tej porcji). Żona zamówiła placki ziemniaczane (lekkie, delikatne i chrupiące). Całości dopełniła pyszna , aromatyczna, zimowa herbata. Miejsce dołącza do naszych ulubionych na gastronomicznej mapie stolicy ;) Pozdrowienia dla wspaniałej ekipy Patelnia Patera❤️
3 miesiące temu
madzia madzia
Jedzenie jest przepyszne. Kotlet schabowy olbrzymi, bardzo dobry, idealny na dwie osoby. Placki ziemniaczane i kluski śląskie również super. Rosół też mi bardzo smakował, a naleśniki na deser nie dosyć że inaczej podane (jak takie rola dni) to również były bardzo smaczne. Przemiła obsługa. Lokal ma dwa poziomy.
2 miesiące temu
Patryk
Miejsce super klimatyczne z przemiłą obsługą i pysznym jedzeniem. Pani kelnerka uśmiechnięta, chętna do doradzenia i opisania dań. Wygląd restauracji bardzo urokliwy, zdjęcia w górnej części pozwoliły przenieść się w "inne czasy". Dania były smaczne, pyszne przystawki - domowa chałka z kaczką i pasztetem (bardzo duże zaskoczenie) oraz chałkini z kaczką i chałkini z żeberkami - obie pozycje zachęcające do zamówienia jeszcze raz! Herbata zimowa bardzo aromatyczna. Super deser w postaci ciepłych pączuszków!
2 miesiące temu
Bartosz Brozek
Bardzo fajna restauracja serwująca polskie klasyki w lekko odświeżonym wydaniu. Kotlet schabowy był bardzo smaczny, miękki i nie suchy, jedynie porcja ziemniaków oraz kapusty mogłaby być ciut większa. Placki ziemniaczane z gulaszem z dziczyzny również bardzo solidne. Jedynie lemoniada była za słodka. W porze obiadowej oferowane są zestawy, dużo jedzenia za dobra cenę.
miesiąc temu
Monika Dylewska
Knajpka z bardzo fajnym klimatem, przytulna i taka akuracik na jesiennno zimowe spotkanie ze znajomymi, lub w ramach obiadu ze sobą. Tak też uczyniłam. Kręciłam się po centrum i nie mogąc zdecydować gdzie i co zjeść, weszłam do knajpki. Obsłużyła mnie przemiła Pani starając się dopasować miejsce (stolik) tak bym nie zabrała nikomu miejsca, które było zarezerwowane, a zarazem tak że poczułam się zaopiekowana, wiedząc, że nie jestem osobą nieporządaną. Czasami są restauracje gdzie się wchodzi i czuje, że już chciałoby się z nich wyjść. Tutaj było zupełnie inaczej :) Zamówiłam zupę grzybową z oliwą truflową. Zupa miała być kremem, jednak kremowa nie była. Dosyć ciężka i taka chropowata w konsystencji, nie zaś delikatna i aksamitna. Grzyby były wyczuwalne, jednak nie jakoś bardzo mocno. Oliwa truflowa - była jej kapka w jednym miejscu na talerzu. Zdecydowanie za mało moim zdaniem. Chałka w zupie smaczna, ale trzeba ją jeść szybko (póki chrupka) bo potem robi się rozmiękłym pieczywem (nie polecam). Na drugie wzięłam pierogi z wędzonym twarogiem. Mało słone, czegoś im brakowało, jakiegoś twista, ale były poprawne w smaku.
3 miesiące temu
