4
Ocena
499
Opinii
20–40 zł
Cena
Niezweryfikowana
Restauracja

Typ kuchni

catering

Polecane dla Ciebie

Item name

Item name

Item description

Item name

Item name

Item description

Item name

Item name

Item description

Item name

Item name

Item description

Galeria (8 zdjęć)

Mój Catering zdjęcie 1Mój Catering zdjęcie 2Mój Catering zdjęcie 3Mój Catering zdjęcie 4Mój Catering zdjęcie 5Mój Catering zdjęcie 6Mój Catering zdjęcie 7Mój Catering zdjęcie 8

Najnowsze opinie (5)

Waldek Groch

Waldek Groch

Na diecie Sport od Mój Catering jestem od 2 miesięcy. Jestem pod wrażeniem jakości jedzenia oraz rozmaitości. Do tego jestem przekonany że mam w efekcie bardzo dobry wpływ przez jedzenie na jakość moich treningów, wyniki oraz regenerację organizmu. To mój pierwszy catering w życiu. Lepiej trafić nie mogłem 🤎

tydzień temu
Michal Krysa

Michal Krysa

Porcje prze-ma-leń-kie -> 4000kcal wygląda jak max 2500 kcal. Może dlatego, ze wszędzie walą cukier (pod przykrywką miodu albo..kajmaku:-D) i to nawet jeśli dodatkowo dają słodzik, co w ogóle uznaję za totalny absurd. W XXI wieku chyba są alternatywy dla ordynarnego ładowania posiłków cukrem i tym samym sztucznego podbijania kaloryczności ceną zmniejszenia objętości? W każdym niemalże posiłku obecne są także olej rzepakowy, masło, orzechy i inne totalnie niepotrzebne niekiedy składniki.. Dodatkowo - oszukują na białku -> deklarowana zawartość białka w posiłkach jest o 10% do nawet 50% wyższa niż realna. Przykład: danie z szarpaną szynką wieprzową, chlebkami pszennymi pita, cukinią grillowaną i jakimś sosem tzatziki -> deklarowana zawartość białka 59g. Rzeczywistość: źródła białka to oczywiście mięso i pita (jogurtu w sosie nie liczę bo odrobina jogurtu naturalnego nie zmienia wyniku specjalnie a pitę naciągam w górę). Obliczenia: szynka -> 21g białka / 100g , pita pszenna (naciągając w górę) 9g białka / 100g co daje 21g * 1,27 + 9 *1,58 = niecałe 41 g białka. A więc o 18g mniej niż deklaruje producent dania... Dobre czy nie - smak tu nic nie zmienia -> jeśli ktoś uprawia sport to chodzi tu głodny, nie dostaje deklarowanej ilości białka i dojada. I tyle z tej diety ma, że musi zjeść dodatkowo ok. 1000 kcal w tym sporo białka, żeby dobić kalorie w dniu intensywnego treningu. Bez sensu zupełnie - odradzam.

3 miesiące temu
Dominika Waksmundzka

Dominika Waksmundzka

Przepyszny catering! Posiłki są różnorodne, i smaczne. Szczególnie doceniam dużą ofertę diet – każdy znajdzie coś dla siebie. Najbardziej mi smakują ich koktajle, jeszcze żaden mnie nie zawiódł :) Na plus: ➕ dostawy są zawsze punktualne, a jedzenie przyjeżdża w estetycznych opakowaniach, co ułatwia przechowywanie i podgrzewanie. MójCatering to strzał w dziesiątkę!

6 miesięcy temu
Daniel504

Daniel504

Mój ulubiony catering! Który nie tylko świetnie smakuje ale również zawsze przychodzi świeży. Doceniam za sporą ilość warzyw. Posiłki się nie nudzą, a menu jest często aktualizowane 😌

5 miesięcy temu
Adam (Dadaś)

Adam (Dadaś)

Ogólnie jem u nich już około dwóch miesięcy. Używają zdrowych produktów. Wszystko fajnie, ale jest sporo „ale”... Nagminne wciskanie brokułów do dań, do których absolutnie nie pasują. Przez to, że jest to nagminne, np. w spaghetti bolognese też dają brokuł? Absurd i psucie smaku czy zapachu. Czasem tak, jakby brakowało pomysłu kucharzowi. Bowle, które dają, lądują w koszach, bo są słabe, niestety. Koledzy z pracy też ich nie jadają. Surówki mocno przeleżałe, popuszczone soki. Rozmiękłe ogórki świeże... To wszystko powoduje, że niestety, ale myślimy już nad zmianą dostawcy, bo schemat się powtarza, więc ta kuchnia chyba tak ma... Mają dobre zupy i desery, choć nie wszystkie. Niestety, blanszowanie nie zawsze wychodzi owej kuchni. Po czym wnioskuję? Po warzywach strączkowych, których nie dało się pogryźć. Owe zabrałem do domu, aby sprawdzić na domownikach, co powiedzą, i niestety były niejadalne. Dania potrafią się powtarzać dość często. Ogólnie wygląda to tak, jakby serio pomysłu brakowało na dobicie kcal w pudełku - "dobra, daj brokuła, i tak zje". -"Co zrobić jako drugie danie? - A daj bowla z marchewką i makaronem". Śmietnik w pudełku nazywany bowlem. Tak to widzę... Kolejna smutna sałatka, twarogu prawie nic. Jak dla mnie to słabo wygląda. SAŁATKA Z RESZTEK. Ewidentnie to widać, za takie pieniądze moglibyście zadbać, żeby te sałatki miały sens i dobre produkty, a nie burak z poprzednich dań w kostkę, marchewki zetrzeć i dodać parę liści i nawet nie piórka cebuli, a talary?! Nie, no masakra. Ewidentna 1 za to. W smaku też nie przypadło nikomu w firmie. No coś w tym jest, że 10 pracowników masowo wyrzucają wasze ala sałatki i ala bowle. Zostawię tylko to tu, bo może kucharz po prostu tego nie wie – otóż surówka to potrawa przyrządzona z surowych warzyw (często z dodatkiem jakiegoś sosu), jedzona głównie jako dodatek do drugiego dania. Sałatka natomiast to potrawa zrobiona zwykle na bazie sałaty, z przeróżnymi składnikami (z mięsem, z rybą, z żółtym serem, z owocami, z warzywami itd.).

Edytowano 5 miesięcy temu

polecane restauracje warszawa